Na chwilę pisania niniejszego artykułu w dalszym ciągu zamknięte są stadiony, boiska i hale sportowe – wszystko to za sprawą koronawirusa, który zmusił nas do pozostania w domu w obawie o zdrowie zarówno nasze jak i naszych bliskich. Czy jednakże musi to oznaczać całkowitą rezygnację z treningów oraz dbania o kondycję fizyczną?
Okazuje się, że na szczęście wcale nie musi tak być!
Z pomocą w czasach pandemii przychodzi Internet, gdzie zarówno na portalach społecznościowych jak i poświęconych zdrowemu trybowi życia znajdziemy nagrania prezentujące pasjonatów sportu pokazujących, w jaki sposób ćwiczyć możemy w zaciszu własnego domu, by utrzymać na zadowalającym poziomie odporność i nie doprowadzić do nadmiernego zastania się jeszcze do niedawna aktywnych mięśni. Ogromną popularnością cieszą się klipy wideo prezentujące elementy treningu koszykarskiego. Tak trenuje sekcja koszykówki dziewcząt Akademii Wisły Can Pack
W ich ramach dowiedzieć się możemy jakie partie mięśni ćwiczyć, aby w momencie, gdy nasze życie powróci do normalności móc znów wykazać się ponadprzeciętnymi umiejętnościami na boisku lub też na hali sportowej.
Co ważne, obostrzenia stricte związane z koronawirusem są stopniowo ograniczane, co oznacza, że możemy skorzystać z pięknej pogody i trening przenieść do własnego ogródka czy też wykonać go podczas spaceru po lesie. Wystarczy bowiem, że zabierzemy ze sobą urządzenie mobilne umożliwiające dostęp do Internetu, a także zachowamy wszelkie środki ostrożności, które zapewnią że podczas ćwiczeń nie będziemy narażeni na kontakt z innymi osobami również pragnącymi zaczerpnąć świeżego powietrza. Kto wie, może nasza aktywność zachęci je również do zainteresowania się ćwiczeniami kierunkowymi?
Na trening koszykarski składają się zestawy kilkunastu ćwiczeń, których to zadaniem jest poprawa naszej motoryki, refleksu, wytrzymałości, a także budowanie siły ogólnej, dzięki czemu będziemy w stanie skuteczniej omijać rywali drużyny przeciwnej, wyżej wyskakiwać do kosza, a także skuteczniej trafiać piłką w obręcz – i to nawet ze znacznej odległości. Jeżeli pracujemy z domu lub też musimy zmagać się z wieloma obowiązkami dnia codziennego, nic nie stoi na przeszkodzie, abyśmy rozłożyli ćwiczenia na kilka krótszych serii wykonując część z nich po przebudzeniu, część w godzinach popołudniowych, a pozostałe – przed udaniem się na wieczorny spoczynek.
Zdalny trening może okazać się także doskonały dla osób, które już od dawna przymierzały się do poprawy swojej kondycji fizycznej lub zrzucenia kilku nadprogramowych kilogramów, jednakże do tej pory szukały wymówek, aby rozpoczęcie walki o lepszą sylwetkę przekładać na coraz to późniejszy okres. Obecne obostrzenia sprawiły zapewne, że dom lśni czystością, obowiązki ściśle związane z wykonywaną pracą zostały już wykonane, nadrobiliśmy braki w ulubionych serialach, filmach i grach, natomiast piękna pogoda zaprasza do zwiększonej aktywności. Aby było nam raźniej, do ćwiczeń zaprosić możemy członków rodziny – dla nich również będzie to z pewnością przyjemna odmiana od monotonii dnia codziennego oraz okazja na zacieśnienie więzi rodzinnych. Z całego serca polecamy połączenie przyjemnego z pożytecznym w taki właśnie sposób!